poniedziałek, 17 lutego 2014

WE ARE THE CHAMPIONS!





DOKONAŁAM TEGO!
Tego, o czym bałam się marzyć i o co jednocześnie bezustannie, konsekwentnie, uparcie przez ostatnie trzy lata walczyłam.
Jestem WOLNA! Wszystkie nitki łączące mnie z psychodebilami odcięte, a raczej odgryzione własnymi zębami.
Nic już nas nie łączy: ani wspólna firma, ani wspólny kredyt. NIC!
Powoli, krok po kroku realizowałam swój plan. Znajomość mechanizmów kierujących poczynaniami socjopatów przydała się jak nigdy dotąd.
Jestem namacalnym dowodem, że z nimi da się wygrać. Nie było łatwo, miałam też sporo szczęścia. Ale prócz szczęścia najwięcej zawdzięczam konsekwencji i wytrwałości.
To nie była uczciwa walka. To była walka według ich socjopatycznych reguł.

Cóż mogę napisać oprócz tego, że jestem w tym momencie chyba najszczęśliwszym człowiekiem na świecie?
Nie jestem już wspólniczką pary socjopatów. Nie jestem już obarczona prawie 150 tys. kredytem.
Wyszarpałam pieniądze, które dotychczas w ramach tego nie swojego kredytu spłaciłam.
Mam dobrą pracę, w której moje doświadczenie i umiejętności są doceniane. Pomimo ogromnego nakładu pracy, który przypadł mi w udziale w ramach awansu, każdego dnia wstaję pełna werwy. Znów czuję, że żyję. Znów jestem gotowa na wyzwania.
ŚWIAT NALEŻY DO MNIE!

A teraz zaśpiewam za Freddym:
Spłaciłem swoje długi
Za każdym razem
Odsiedziałem swoje
Choć nie popełniłem przestępstwa
Co do błędów,
Zrobiłem kilka
Dostałem piaskiem w oczy
Ale przeszedłem przez to
I musimy iść dalej, dalej, dalej.

Jesteśmy mistrzami - moi przyjaciele
I będziemy walczyć dalej, aż do końca
Jesteśmy mistrzami
Jesteśmy mistrzami
Precz z przegranymi
Ponieważ jesteśmy mistrzami tego świata.

Zbierałem ukłony
Scena wzywała
Przynieśliście mi sławę i powodzenie
I wszystko co za tym idzie
Dziękuję wam wszystkim
Lecz nie było to usłane różami, nie był to przyjemny rejs
To było wyzwanie przed całą ludzkością
I nie mam zamiaru przegrać
I musimy iść dalej, dalej, dalej.

Jesteśmy mistrzami - moi przyjaciele
I będziemy walczyć dalej, aż do końca
Jesteśmy mistrzami
Jesteśmy mistrzami
Precz z przegranymi
Ponieważ jesteśmy mistrzami tego świata.

P.S. Obiecuję coś więcej napisać niebawem.
Na razie będę świętować!

sobota, 1 lutego 2014

NAJLEPSZĄ ZEMSTĄ JEST...


Są wszędzie...  Pojawiają się jako jedni z pierwszych, gdy tylko wyczują cudzy sukces osobisty, powodzenie w interesach czy ciężko wypracowaną zmianę na lepsze.
Zrobią wiele, by spróbować odebrać Ci satysfakcję z efektów Twojej ciężkiej pracy.

Tak, wiem... Potrafią (choćby chwilowo) zepsuć najwspanialszą chwilę. Wtedy ma człowiek ochotę wyciągnąć najostrzejszą maczetę i ...
Ale to nie jest najlepszy pomysł na rozprawienie się z nimi, zapewniam.

Najlepszą zemstą jest... UDANE ŻYCIE.
Czego sobie i Wam życzę.

Źródło zdjęcia: tutaj